Guz tarczycy, wole tarczycowe, zimne guzki

Guz tarczycy (nazywany gruczolakiem) jest włączeniem „dopalacza”, gdyż produkuje on jeszcze więcej hormonów, by jeszcze bardziej przyspieszyć.
Chcemy jeszcze bardziej, aby pewne sytuacje przyspieszyły w naszym życiu: „chcę aby ta sytuacja JUŻ się wyjaśniła, „chcę JUŻ zaliczyć te egzaminy”, „chcę, aby sprawa rozwodowa JUŻ dobiegła końca”. Niecierpliwimy się, przyspieszamy i pośpieszamy wydarzenia.
Możemy mieć wtedy zdiagnozowaną nadczynność tarczycy, wole tarczycowe, guzki tarczycy oraz Chorobę Gravesa – Besedowa.
Choroba Gravesa – Besedowa występuję między innymi z nadpobudliwością i nerwowością (szybciej, szybciej).
Powyższe dotyczy fazy aktywnej konfliktu.
Znaczenie ma również strona po której występują guzki:
Prawa strona tarczycy to konflikt związany z aneksją czegoś. „Chcesz coś szybko i już”.
Lewa strona tarczycy to konflikt związany z chęcią szybkiego pozbycia się problemu. „Nie chcę już tego mieć”, „chcę szybko się tego pozbyć”.
Kiedy osiągniemy swój cel, już nie musimy się spieszyć (faza końcowa konfliktu – okres wychodzenia z choroby) guz zaczyna się rozkładać, i mamy do czynienia z opuchlizną, czyli wolami, to są tzw. zimne guzki.

Grzyby, które mamy w organizmie, próbują rozłożyć guza i nie byłoby po nim śladu, ale często jest tak, że grzyby rozkładające guzki tarczycy zostały wyniszczone przez antybiotyki, które zażywaliśmy przez całe życie.
Rzadko spotykamy człowieka, który nie posiada takich guzków.

To całkowicie normalne.
Jeśli przy wykryciu guzków, poziom hormonów jest w porządku i nie występuje ani nadczynność ani niedoczynność tarczycy, nie ma się o co martwić.
Najważniejsze to zrozumieć, że nasz mózg chce nam tylko pomóc, a ciało wysyła sygnały aby zatrzymać się i posłuchać co chce nam przekazać.