Triada 1
Mama, tata i ja
Triady rodzinne to emocjonalna matematyka, która bardzo precyzyjnie przekłada się na biologię naszego ciała, nasze zachowania, postrzeganie siebie i jakość relacji w dorosłym życiu.
Gdy połączymy wszystkie punkty, powstanie trójkąt.
A co, jeśli te punkty się jednak nie łączą i trójkąt nie jest już trójkątem, a każdy żyje w swoim świecie?
To, co wydarzy się w obrębie trójkąta w sensie emocjonalnym, ma wpływ na późniejsze relacje partnerskie i ciało, czyli pokazuje jakie choroby mogą wystąpić, gdy wychowywaliśmy się w takim, a nie innym układzie rodzinnym.
Triada 1
Kiedy oboje rodziców nie komunikuje się ani pomiędzy sobą, ani dzieckiem, jest ono pozostawione samo sobie. To może zaprogramować je na dorosłego, który nie umie się komunikować, a to bezpośrednio powiązane jest np. z ustami, czyli u takiej osoby może występować:
– cofanie się dziąseł (moje słowa nie mają znaczenia);
– problem ze stawem skroniowo-żuchwowym (nieumiejętność sprzeciwu, mówienia słowa NIE), to z kolei prowadzi do problemu z określeniem własnej tożsamości, które programuje ciało na hemoroidy;
– opryszczka – dziecko, które musi prosić o czułość, przytulenie, pocałunek.
Lub
– problemy z cholesterolem
– problemy skórne, jak egzema czy łuszczyca (konflikty oddzielenia).
Jeżeli Triada 1 powtarza się przez 4 pokolenia może to spowodować autyzm.
To jedynie wycinek tego, co brak komunikacji w rodzinie może zaprogramować u dzieci.
Widzisz siebie w powyższym „układzie” rodzinnym?
Z jakimi schorzeniami/ problemami borykasz się w życiu?
Pobądź z tym, zobacz co do Ciebie przychodzi. Zarówno w ciele jaki i relacjach czy innych sferach naszego życia możemy dokonać zmian, ale najpierw musimy stanąć w prawdzie i nie uciekać od problemu.
Potem przychodzi pytanie JAK.
Szukaj rozwiązań, próbuj sobie pomóc, a jeśli nadal tkwisz w miejscu, poproś o pomoc.
Kolejne triady wkrótce.
Joanna