poMOC


Kiedy zgłaszasz się do kogoś po pomoc może zdarzyć się, że oczekujesz, że ktoś zrobi za Ciebie robotę. Weźmie na plecy i z punktu A, bezpiecznie i bez zbędnych „ceregieli”, zaniesie Cię do punktu B.
Otóż nie.
Jeśli zgłaszasz się po poMOC, weź odpowiedzialność, za to, że trzeba wykonać pracę. Osoba po drugiej stronie może dać Ci narzędzia, wskazać drogę, ale to Ty masz tych narzędzi użyć, w tą drogę wyruszyć. Spakować plecak, zabrać wszystko co niezbędne, zadbać o siebie.
A jeśli nadal masz oczekiwania, a druga strona próbuje zagłaskać Cię na śmierć to złap refleksję, a potem uciekaj, gdzie pieprz rośnie. Bo jeśli ktoś, chce wszystko zrobić za Ciebie, odbiera Ci MOC i wiarę, że możesz cokolwiek osiągnąć sam. Bo pomoc, to pokazanie, że cała moc i sprawczość są w Tobie. Nigdzie indziej.
Wiem, że momentami jest trudno i empatia jest wskazana, ale nadgorliwy terapeuta może okazać się kolejną równią pochyłą w Twoim życiu, kolejnym uzależnieniem. A chyba nie po to szukałaś poMOCy?