Łuszczyca

Podobnie jak AZS, łuszczyca mówi nam o konflikcie rozłąki, z tą różnicą, że łuszczyca to dwa konflikty rozłąki nakładające się na siebie. Jeden w fazie aktywnej, a drugi w fazie naprawczej.
Sytuacje mogą dotyczyć dwóch różnych zdarzeń, dwóch różnych osób. To, co jest wspólne to stały sposób przeżywania: poczucie oddzielenia, rozstania, bycia osobno, z daleka, bez kontaktu.
Możemy to sobie wyobrazić jako wrażliwe, miękkie wnętrze, które ma potrzebę ukryć się pod grubą skórą, która zaizoluje i ochroni przed bólem emocjonalnym. Skrywanie się za warstwą ochronną, a jednocześnie wewnętrzne cierpienie.
Aby pomóc w zdrowieniu, warto zadać sobie pytania:
Jaki brak wciąż przeżywam?
Po jakiej pustce wciąż noszę w sobie żałobę?
Wspomnienie jakiej utraty jest we mnie aktywne?
Co utraciłam, gdy się urodziłam?
Jakiego kawałka MNIE mi brakuje?
Dlaczego boję się ponosić odpowiedzialność za własne emocje i uczucia?
Dlaczego obawiam się pokazać jaka naprawdę jestem?
Czy potrafię zaakceptować zarówno moje zalety i talenty, jak i wady i słabe strony?
Czy obawiam się, że ktoś może mnie zranić, jeśli tak to dlaczego się tego boję?
Jakich sytuacji unikam, choć nie mam powodu?
Czy obawiam się intryg lub nieszczerości ze strony osób, na których mi zależy?
Jaki gest dotyczący danej części ciała, czyli miejsca gdzie mam objawy, łączy np. partnera i mojego ojca/ mojej matki i dziecka? Jedno z radością pożegnałam, za drugim jeszcze tęsknię.