Hierarchia w rodzinie: porządek, który uzdrawia

Bert Hellinger, twórca ustawień systemowych, zauważył, że każda rodzina działa według ukrytych porządków miłości.
Jednym z nich jest prawo hierarchii – porządek czasu i miejsca, który mówi: „Ten, kto przyszedł wcześniej, ma pierwszeństwo przed tym, kto przyszedł później”.
Co to oznacza w praktyce?
Rodzice są „więksi” od dzieci. To oni dają życie – dzieci biorą. Próby „wyrównania” tego długu prowadzą często do wewnętrznego chaosu, wypalenia, poczucia winy.
Starsze rodzeństwo przychodzi wcześniej niż młodsze – i ma swoje miejsce.
Byli partnerzy mają pierwszeństwo przed nowymi, jeśli chodzi o porządek w relacjach rodzinnych.
Kiedy ktoś „przeskakuje” swoje miejsce – np. dziecko staje się partnerem emocjonalnym dla jednego z rodziców, albo nowy partner wypiera pamięć o byłym – system rodzinny zaczyna wysyłać sygnały. Często w postaci problemów, konfliktów, zaburzeń.
Zadbanie o hierarchię nie oznacza uległości czy rezygnacji z siebie – to raczej uznanie naturalnego porządku, w którym każdy ma swoje miejsce i odpowiedzialność. Kiedy relacje są zgodne z tym porządkiem, pojawia się więcej spokoju, szacunku i lekkości.
Życie zaczyna płynąć jak wodospad.
„Z góry” – od tych co byli przed nami, do tych, co przyszli później.
Może to czas zadać sobie pytanie:
Czy zajmuję w rodzinie swoje miejsce?
Czy nie próbuję dźwigać czegoś, co nie należy do mnie?